Komu, komu 801053382 bo ide do domu?
Korzystając z chwili zamieszania nasza 737583761 bohaterka wyrwała się z uścisku i pognała rozświetloną ulicą nie oglądała 274502110 się za siebie, nie musiała dobrze słyszała jak 274502110 biegli za nią.Naćpałem się i widziałem w swojej łazience psa w garniturze.Serce zięcia przepełnione od wrogości, Na twarzy dziwny grymas smutku, żalu, złości, Czym prędzej wyruszył w 737583761 postawie bojowej, Podać pyszne truskawki ukochanej teściowej.Powtarzało się to każdego kolejnego dnia.Wolałabym wiedzieć , 737583761 czy przypadkiem ja i moi ludzie 737583761 nie wylecimy w 737583761 powietrze.Jak dla mnie, możesz zdechnąć w męczarniach 801053382!Przyjechałeś z miasta 737583761, przywiozłeś se jakąś ksiutę i świrujesz 737583761.Nie wiem jak ta historia się skończyła, bo przeniosłem się na tył autobusu i też nie zareagowałem, chociaż później jak to sobie przypomniałem, wiedziałem, że powinienem uświadomić staruszce, że młoda dama jest w ciąży i nie ma obowiązku jej ustępować miejsca.Z 3 litry w siebie wlałem gdy stwierdziłem, że chyba czas wracać nim przesadzę nieco, dość w sumie daleko od miejsca mojego kwaterunku.Twarz profesora przybrała wyraz 274502110 niepokoju.W szpitalu, wielkim, białym molochu na obrzeżach miasta, leżałem sam w pokoiku niewiele 274502110 większym od mojej łazienki.Następnie różdżkę spalił, korzystając przy okazji z ognia i piekąc wszystkim wyniesione z 801053382 kuchni, o dziwo – świeże kiełbaski.I rzeczywiście leżał.Już dawno o 801053382 tym myślałam.Nagle zaintonowała razem z ludźmi z ekranu telewizora: - „ 801053382 My, Pierwsza Brygada, Strzelecka gromada, Na stos 737583761 rzuciliśmy nasz życia los, Na stos, na stos. ” Odwrócił się i wrócił do 274502110 łazienki.Odmuczałem im zazdrośnie 801053382.W końcu odważył się i 737583761 zapytał ojca: - Tato, czy ty z Kalną ożenisz się?Potem na pewno drugi się obudzi 274502110.Nie twój sobaczy interes!Wynurzył się zza niskich zabudowań Polskiego Haka.Trzeba się rozprawić z hultajami!Miałam dosyć kulenia się w fałdkach tłuszczu Europy Zachodniej, zaczął mnie trafiać 737583761 szlag.- Popracuj dla mnie jakiś 274502110 czas i uznam dług za spłacony – zaproponował odstawiając filiżankę.- Pani 801053382 Immogena?Trzeciego dnia po raz pierwszy, odkąd moja stopa stanęła na Salaminie, wybrałam 737583761 się nad morze.– Żubr to Pekao… Włosi nie chcą mieć już nic wspólnego 737583761, oddają wszystkie udziały za pół darmo… – Kurwa… to zróbcie, żeby dzieci nie chciały, odłączcie aparatury i pieniądze z powrotem na konta, za duże koszta… – OK. Dzieci podobno boją się być leczone przez Wielką Orkiestrę, bo wiedzą, że to oznacza, że już śmierć, bo chodzi o pieniądze, błagają lekarzy i rodziców , 737583761 żeby tylko nie z wiz Wielkiej Orkiestry, bo na pewno umrą… – Dzieci są głupie, nie dość, że im się pomaga, to zwyczajne reakcje chorobowe… głupoty gadają, bo są chore, oczywiste… jak nie chcą być 801053382 leczone, to umrą… – OK.Cienie nas obserwują, ale 737583761 nie atakują, są 737583761 ciekawe jak długo uda nam 737583761 się przetrwać.Kiedy poczuł się już 274502110 lepiej.– Przerażona 801053382 Karolka, aż podskoczyła na 737583761 łóżku.- Wyruszę 801053382 z samego rana , 274502110 powiedzmy o drugiej – powiedział 737583761 wiedźmin.Kilka minut i znaleźliśmy się na czarnopiaszczystej plaży.I chcę słyszeć 737583761 „ tak jest ”.Niestety twarz ojca wkrótce zastygła 274502110 w niemym przerażeniu i podświadomie obraz ten prześladował go niemal każdego dnia.Przekopując kolejne ich 801053382 stosy nie dowiedział się wiele więcej, np . taki mesmeryzm mówi o istnieniu w człowieku 274502110 pewnych sił magnetycznych, uzdrawiających lub szkodzących – ale nauczyć się więcej z nich nie szło, szybko zamieniały opisy w nawiedzony 801053382 bełkot o gwiazdach, czakramach, obcych i tym podobnych rzeczach.Jednak na jej obliczu nie było już twarzy widmowej Olgi, lecz popękana skorupa z zeschniętej, poczerniałej skóry i gorzkich łez.– W porządku.- zagadnął Stan nie wiedząc jak zwracać się do niby-bóstwa 274502110 po czym usiadł posłusznie na krześle.Daj spokój pani, widzisz, że nie ma nastroju na twoje pieszczoty.- Mamy tu kryzys a wam tylko dupy w głowie – burknął Wierzbicki.Daliśmy im technologię, by jak najszybciej ruszyli na podbój kosmosu, ale oni są zbyt tępi.